tutejszy
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kobiór
|
Wysłany: Wto 21:54, 15 Mar 2011 Temat postu: orzeł bielik |
|
|
moje może nie pierwsze spotkanie z bielikiem ale za to takie które utkwiło mi w pamięci i którego nie zapomnę do ostatnich moich dni jest związane z rykowiskiem ale nie dotyczy jeleni
ja od xx lat jeżdżę na rykowiska aby wieczorem je obserwować . jeżdżę stosunkowo wcześnie bo o 15 już zasiadam na jakimś miejscu ..wtedy siedziałem na ambonie no i mi się usnęło .. budzę się i słyszę plusk wody ..myślę piżmaki i siedzę dalej ale plusk nie ustaje w końcu wychyliłem głowę patrzę a tam sobie bielik siedzi.. na to ja po aparat ale min go wziąłem on się poderwał do lotu ..myślę poleciał i położyłem aparat i znowu patrzę przez otwór a on zawrócił i pomalutku leci w moją stronę ..pomalutku się zbliża i cały czas na mnie patrzy.. a ja na niego .. i tak przeleciał obok mnie w takiej odległości że gdybym z tego otworu wyciągnął rękę to bym mógł dotknąć jego skrzydeł ..mijając mnie nawet skręcał głowę i cały czas patrzyliśmy sobie w oczy... nie wiem czy ktoś kiedyś widział z takiej odległości wzrok orła ,wolnego dzikiego ptaka nie z zoo czy innych takich miejsc, ale ja mogę napisać tak byłem przy nim malutki...ta moc bijąca z tego wzroku była nie do opisania.. to była siła sama w sobie.. ta potęga bijąca z tych oczu była nie do odparcia ..ilekroć o tym pomyślę czy z kimś o tym rozmawiam mam ten wzrok przed oczami .. tego po prostu nie da się opisać to trzeba samemu przeżyć ...jedni się z tego śmieją inni mówią a cóż to takiego ... moja odpowiedź jest prosta przeżyłeś coś takiego , widziałeś jak nie to nie nic nie mów ... ja każdemu tego życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|