Bezmyślność.

larix · Wysłany: Pią 20:23, 25 Mar 2011 Temat postu:

Kol. tutejszy.
Nie odwracaj kota ogonem w tym dyskursie,gdzie kto i kiedy mówił w tej dyspucie o myśliwych jako mordercach?A swoją drogą zabicie jelenia czy jakiejkolwiek zwierzyny to nie Morderstwo,przecież ogólnie przyjęty zwrot przez zielonych i nie tylko dotyczący myśliwych to MORDERCY,a przeciez to kolosalne uproszczenie.Jeśli myślisz, że zbieranie zrzutów i publikacja ich zdjęć na tym forum przyczyni sie do wzrostu populacji jelnia TO jesteś w kolosalnym Błędzie.Najpierw zadaj sobie pytanie czy ten wzrost jest .wogóle dpuszczalny?WIesz co to jest pojemność Lowiska?Co zrobiliby rolnicy gdyby się otym dowiedzieli<CZy wiesz jakie odszkowania wypłacają koła lowickie i nadleśnictwa za szkody?Bądż realistą.Straszenie czarnymi teczkami i hakami To w tej chwili temat na topie,ale bez urazy,daj sobie siana,i nie nabzdyczaj się tak.Przez parę dni nie będę pisał,inni także umią pisać ,nie tylko ja.NO CHYBA,że mnie wkurzysz.
Larix Mr. Green

Kubicki · Wysłany: Pią 22:32, 25 Mar 2011 Temat postu:

Brawo! Brawo! I jeszcze raz brawo! Jestem poruszony wypowiedzią "tutejszego".Wykazal sie wielka wiedza na temat tego forum,zadal pare pytan ,na ktore mozna zna leżć odpowiedż w Wikipedii no i co oczywiste ,zdruzgotal mnie swoją wiedzą na temat gospodarki lasami i jej zasobami w Wielkopolsce.Dziekuje "Larixowi" za próbe obrony.Jak sama nazwa jego pseudo wskazuje jest czlowiekiem z tzw. branży.Nie obuwniczej oczywiscie.Ale mam nadzieję,ze dzieki niemu ta dyskusja,ktora sie rozwinie bedzie miala jakies merytoryczne podstawy i bedzie mowila wprost kto jest kim.Mam na mysli "mordercow" zwierząt tzw.hodowców i tych co to wycinaja sobie serca na korze drzew i piszą"milośnik lasów".Widzialem kiedys takiego milosnika,który po posadzeniu któregos tam tysiąca siewek sosny,usiadł na kamieniu.Spod niego wysunął sie padalec,wiec czym prędzej szybko go rozdepnął.Popatrzył na mnie i westchnął:to tylko padalec...Pozdrawiam.

tutejszy · Wysłany: Pią 23:34, 25 Mar 2011 Temat postu:

kol larix
przeczytaj ostatnie zdanie kol Kubackiego.. ja go zrozumiałem dosłownie zamordować może tylko morderca. a uproszczenia to nie ze mną za morderstwo idzie się siedzieć czy ktoś z myśliwych poszedł do paki za to że jest myśliwym.. i czas z takimi określeniami skończyć.. a to że wśród jakiegoś grona trafi się czarna owca to całkiem inna sprawa.
co do zrzutów to może jestem w błędzie ale kropla drąży skałę.. one pokazują nie ilość (chociaż też) ale jakość naszych byków ich stan a ten nie wygląda za wesoło ..czy nie chciałbyś się pochwalić znalezieniem zrzuta 6kg a takie tu kiedyś znajdowano ( jeden) czy Nadleśnictwu nie zależy na tym by się pokazać z jak najlepszej strony..nikt nie ma ambicji hodowlanej?? co do pojemności każda jest inna w zależności od środowiska ale dlaczego kiedyś było tyle jeleni a dziś jest tyle ..co się aż tak zmieniło?? nie wiem.. atom tu nie spadł .. pożaru nie było.. innego kataklizmu też a zwierzyny coraz mniej..o jej kondycji i strukturze płci nie pisze bo to już katastrofa a z klas to chyba ,,zerówka'' została...ale to widać właśnie po tych zrzutach co i kiedy ktoś znalazł... ,,z pustego i Salomon nie naleje".. jak wyglądały rykowiska kiedyś a jak dziś .. dlaczego??? w jaki sposób polowano kiedyś a jak dziś?? i też dlaczego??czy dziś gdyby przyszła taka potrzeba było by z czego dać 20szt pięknych byków za żubry jak kiedyś... proste pytania a kto na nie odpowie???
nie wiem czy widziałeś film ,,Duwesztedzkie błota" zobacz polecam.. środowisko takie jak u nas , obszar podobny ale jaki byki ... czy jako leśnik nie chciałbyś mieć na swoim rejonie takie sztuki..czy Nadleśnictwo chce mieć tylko byki ,,przeciętne" nic medalowego?? kiedy u nas ostatnio strzelono złoto..(o srebrze słyszałem bo mam go na zdjęciu)
a poza tym to forum ma spełniać przede wszystkim role EDUKACYJNĄ bo większość ludzi nie wie co tutaj mamy i to jest smutne że nie raz jadę rowerem i podczas rozmowy z ludźmi wychodzi że są zieloni z tego że tu są żubry, daniele, jelenie sika, bieliki miały swoje gniazdo, wilki się pokazują od czasu do czasu.. o historii nie wspomnę czy nazwach danych rejonów lasu ( starych) bo one też mówią o tym co tu kiedyś było..
co do regionalnego rasisty to owszem jestem nim a napisze Ci dlaczego .. bo to jest ostatni ptak co do swojego gniazda s......i mam dość słuchania że jak tu u nas brudno, duszno, wszystko takie zaniedbane itd i jak pójdę na emeryturę to od razu uciekam.. przepraszam Cie bardzo ale ja w takim miejscu bym nie wysiedział a skoro się komuś nie podoba nikt nikogo tutaj na siłę nie trzyma i jak myślisz jak tacy ludzie z takim podejściem będą traktowali ten mój pępek świata?? na koniec napiszę tak bo po leśnikach jak i zresztą wszystkich publicznych osobach krążą pewne opowieści nie będę wymieniał z nazwiska ale się nie jeden kapnie o kogo chodzi...strzelał do psów gdzie się dało, wybił jelenie sika i byki wokół Kobióra , wziął d...i pojechał .. tak mu zależało na tej naszej przyrodzie ... co będą mówić o Was ...
pozdrawiam

tutejszy · Wysłany: Sob 0:21, 26 Mar 2011 Temat postu:

kol Kubicki
to forum założyłem ja tak że pozostawiam twoją aluzję bez komentarza co do wiedzy na temat gospodarki leśnej i zasobów w Wielkopolsce to napisałem co było nie co jest a to wielka różnica ... nie powiesz mi że pod tym względem ten region nie bił na głowę inne w Polsce ... a to że obecnie wygląda jak wygląda to całkiem inna sprawa ...
poza tym w wykipedii znajdziesz troszeczkę bo reszta jest ukryta i bardzo trudna dostępna wiem o tym bo oglądałem np. mapę( skan) o której pisze i wiem ile musiałem się nabiegać żeby ją zobaczyć...
co do wieńców to jednym się podobają innym nie to kwestia gustu..ale dlaczego od razu smutny widok??? co ma wspólnego wieniec z zrzutów z wieńcem zastrzelonego byka... a poza tym gdyby nie było myśliwych to kto ma spełniać dziś rolę ,,redukcji ilości zwierzyny" według Ciebie
poza tym mnie wytknięto że przycisnąłem papiakami kartkę do drzewa i go skaleczyłem OK przyznałem się do błędu ale jak napisałem to poprawiłem tylko jedno pytanie czy to drzewo uschnie??? na pewno nie ... Ty tak samo piszesz o jakiś sercach ja tego też nie popieram ale jakoś nikt z leśników którzy tak są za pan brat z lasem nie protestuje gdy LKT-i wyciągają pnie z lasu i kora pozostałych o które te pnie się ocierają jest zdarta do ,,żywego'' i to nie są jednostkowe drzewa , jak wyglądają korzenie tych po których jeżdżą, o zakazach itd poprzybijanych do pni nie wspominam ... ale najlepiej gdy pokazuje się drzazgę w czyimś oku ale belki w swoim nie widzi.. bo jak tu zwrócić uwagę koledze po fachu

larix · Wysłany: Sob 11:27, 26 Mar 2011 Temat postu:

Witam.
Wspaniale!Teraz Twój styl pisania bardzo mi się podoba,jest typowo dyskusyjny, a nie zaczepny, i taki niech pozostanie,mój i inych także.Miałem nie pisać przez kilka dni,ale ser mater--piszę.Piękne zdjęcia,jestem zaskoczony,jeśli to naprawdę twoje a nie sćiągnięte,to gratuluję.Dlaczego nie umiejscawiasz w opisie zdjęć tych paśników,myślisz,że mnie nie wkurza prowadzenie gospodarki łowickiej przez N-ctwo.Niech wszyscy widzą jakie mamy wspaniłe paśniki magazyny,lub mieliśmy.Co do J.J to mam całkowicie odrębne zdanie tyczące jego osby i czynów.Z tą opinią o NIm jest tak jak z tymi ludżmi których opisujesz spotykając ich w lesie,nic nie wiem --ale wiem wszystko,reasumując Wiem że nic nie wiem.Powiem Ci tylko tyle , że gdyby nie J.---to dzisiaj nie pisalibyśmy o jeleniu Sika.Przypomnij sobie jak pisałem o ich liczbie,to było oczko w głowie >J.>Gwałtowna redukcja pogłowia nastąpiła po zakończeniu jego czynnośći zawodowych.piszę to nie jako jego kolega aby go bronic, ale jako bezstronny obserwator.Widziąleś kiedyś jak psy mordują zwirzezynę płową.Ja niejednokrtnie i zaręczam CI, że gdybyś miał prawo za sobą i narzędzia ,robiłbyś to samo co On.Tymbardziej gdybyś wiedział czyje one są.L>K>T.---to jest nie do wyealiminowania przy dzisiejszej technice zrywki występującej w naszych lasach.Powiedz mi jeszcze jedno-zdjęcie"Biała łania"Co to za Cerber wygląda zza tego drzewa.
Pozdrawiam Larix.

tutejszy · Wysłany: Sob 12:42, 26 Mar 2011 Temat postu:

Kol Larix
tych paśników już nie ma Crying or Very sad

zdjęcia zrobiłem lata temu ..i pokazują jakie kiedyś były tu łowiska i stan zwierzyny i myślę że do jednego z nich weszło by więcej siana niż do wszystkich które dziś stają a co stoi to jeszcze pokażę... poza tym obok nich były jeszcze kiedyś ( ale gdy byłem bajtel) piwnice na buraki itd.. ostatnio rozmawiałem z jednym kolegą starszym ode mnie i powiedział mi że były na tychże paśnikach wycięte daty budowy oraz kto je robił ( szkoda że tego nie wiedziałem bo zrobiłbym zdjęcia ale była by pamiątka Crying or Very sad

)
co do tego cerbera haha to też dopiero po twojej uwadze na to wpadłem to darń trawa ale pięknie wyszło Laughing

.... raz tak podchodziłem byka przez godzinę bo nie miałem lornetki ale się uśmiałem z siebie bo wyszło że to korzeń...
co do psów to tak
kiedyś jeździłem z moim po lesie ( drogi twarde nie jakieś ostoja itd)zawsze przywiązany do roweru i wjechałem na ,,siongorzy " którzy krzyczeli że mam uciekać bo będę maił przej... za chwile gazikiem nadjechał p.J i wiesz jaka była dyskusja.. wyciągnął strzelbę i chciał zastrzelić mego psa... odpowiedziałem prosto strzelaj do niego potem do mnie bo nie odpuszczę a mam świadków co jest grane... wkurzony odjechał... co mam sądzić na jego temat????
a teraz nie myśl że bronię posiadaczy psów bo też kiedyś najechałem z moim jak inny pies gonił łanią która się cieliła wiesz jaki był widok..brrrr a parka stała i miała ubaw gdy w nich wparowałem nie było do śmiechu...
tak samo pies na mnie w lesie skoczył a właściciel z 100m dalej ale ze byłem obyty z psami dałem mu rady ... w każdym razie dziś jak się któryś napatoczy za blisko piorę czym mam pod ręką .... nawet gdyby to było ostatni rodowodowy pies jakiejś rasy mnie to lotto... ma być na smyczy i tutaj tak samo apel to leśników i myśliwych żądacie tego od zwykłych ludzi dajcie przykład bo wasze psy też nie raz biegają luzem a nie są w trakcie polowania...
jak widzisz nie moim celem jest atakowanie , obrażanie ja chcę pokazać co tu było .. co jest .. i chciałbym aby nadleśnictwo też wzięło w te dyskusji udział ...

larix · Wysłany: Sob 14:34, 26 Mar 2011 Temat postu:

Fakt.J.był porywczy.Teraz sie naprawdę wyłanczam i tobie proponuję to samo.Zobaczymy czy ktoś coś naskrobie.Przecież tego forum nie możemy tworzyć tylko we dwójkę.KOLEDZY,CZEGO SIĘ BOICIE?Czy W.B. nie jest przypadkiem moderatorem na tym forum, cz coś Ci wiadomo?
Pozdrawim Larix.

tutejszy · Wysłany: Sob 15:23, 26 Mar 2011 Temat postu:

W.B jest normalnym użytkownikiem takim jak ja czy Ty.. czy ktoś coś naskrobie ..wątpię... może kol.Kubicki
zobacz że większość zdjęć wkleiłem ja .. staram się pomału wyciągać to co mam i tu umieszczać .. ale nikt inny tego nie robi nic nie napisze itd. dlaczego?... czyżby mieli to co nas otacza w d... a może podchodzą do tego jak już pisałem w jednej z odpowiedzi..
większość ,,zbieraczy'' ma jeden cel znaleźć , albo sprzedać albo powiesić na ścianie a reszta ich nie interesuje... czy to są miłośnicy przyrody .. tego co tu jest?? czy tylko pseudo hobbyści ...
zaś z Nadleśnictwa nikt się nie odezwie bo i po co... co mogą odpowiedzieć??
wolą się nie mieszać i myśleć ze forum samo się rozmyje...
widzisz od drwali wiem ze w rezerwacie żubrów są dwa obeliski..jakoś nikt nie potrafi zrobić im zdjęć i zamieścić tutaj..ja tam wejść nie mogę bo nikt mi na to pozwolenia nie dał a przez płot skakać nie będę bom nie złodziej.. tak samo cała tamta zabudowa ..czy nie ma osoby chcącej zamieścić ileś zdjęć tutaj aby Ci co nie mogą zobaczyć tego na żywo mogli zobaczyć jak to wygląda teraz..( która może tam przebywać)

tak samo pisałem o mapie .. mógłbym zamieszczać co gdzie było a tak co mam napisać paśnik na,, klanych łąkach" na dębowej liniji a kto wie gdzie to jest???

zamilknę na tydzień jak pisałeś chyba że znajdę jakieś zdjęcia to wkleję..
pozdrawiam tutejszy

Kubicki · Wysłany: Nie 23:07, 27 Mar 2011 Temat postu:

Kolego tutejszy! Moge pisac-Kolego? Odwazylem sie ,bo odnioslem wrazenie,ze uderzasz w pokojową nutę ,mowiąc o lesie jako calosci.Gorzej juz z tą redukcją zwierzyny - tylko dla mysliwych.A calkiem żle,ze nie dostrzegasz roznicy miedzy zdjęciami zrzutow a porozami razem z czaszkami,ktore moim zdaniem są makabryczne.Jedyne zdjecie,ktore jest godne uwagi to to z białą łanią.Jest naturalne i w naturalnym srodowisku.Chcialbys miec ją na scianie?Pytanie dlaczego N-ctwo nie dziala w kirunku wyhodowania sobie dorodnej zwierzyny?Na to pytanie nie odpowiem Ci jednym zdaniem ale w miarę rozwoju tego forum powinieneś dowiedzieć sie wszystkiego.Zacznijmy od tego: kto jest gospodarzem terenu łowieckiego? Nie administracyjnym ale zobowiazanym do hodowli i gospodarki łowieckiej. I to jest temat a nie ten ,ktory dręczy Was ,tzn Larixa i Ciebie ,czy Pan J był dobry czy zly.A tak miedzy nami to uwazam,ze bezpańskie psy,ktore szerzą poploch w lowisku powinny byc zastrzelone.Stwierdzam to z prawdziwym bólem.Pozdrawiam

tutejszy · Wysłany: Śro 19:04, 30 Mar 2011 Temat postu:

Kol . Kubicki ależ nikt Ci nie zabrania pisać !! a odnośnie tematów które poruszyłeś to tak
redukcja zwierzyny ..tak myślę ( i pomyśl ty też ) czy jest możliwe aby w tak zurbanizowanym terenie jakim jest Śląsk były drapieżniki typu wilk czy niedźwiedź mi się jednak wydaje że za mało tu mają ,,placu" to kto ma robić redukcję ?? celowo nie pisze selekcje bo według mnie to tylko umowna nazwa , wszak gdyby nikt tego nie robił to zwierzyny było by po prostu za dużo
co do różnicy między zrzutami a wieńcami z czaszką .. wizualnie jest nie ukrywam ale ja nie będąc myśliwym mogę jedynie powiesić zrzuty bo one pokazują mi na ścianie piękno tego zwierzęcia a Ty myślę widzisz czaszkę przez pryzmat tego że jeleń został zastrzelony no niby racja ale co z czaszką jelenia który padł w naturalny sposób .. zostawić i niech zgnije ?? nie lepiej zabrać i pokazać że tu takie coś było..żyło.. ??ale masz pełne prawo tak uważać
co do łani daniela no tutaj bym się troszeczkę spierał a dlaczego zaraz odpowiem
jeleniowate nie są naturalnymi bytownikami lasów..one przeszły tam bo człowiek w zamierzchłych czasach zagarnął polany itd . wypędzając je z ich naturalnego środowiska a one po prostu się przystosowały a ta biała łania gdyby była w 100% naturalnym środowisku już by nie żyła bo została by wypędzona z stada , nic mi po niej na ścianie wole ją żywą oglądać w lesie jak każde zwierzę..
odnośnie zwierzyny. za stan odpowiada nadleśnictwo obojętnie czyj jest teren kół łowieckich czy prywatny itd to nadleśnictwo sporządza plany iluś letnie i może nakazać dzierżawcy pozyskanie takiej a nie innej zwierzyny.. w takiej ilości którą uzna za stosowne.. ( to moja wiedza na ten temat może się mylę ale to niech sprostują myśliwi. )
co do bezpańskich psów to podzielam twoje zdanie ba dodam że psy które nie są bezpańskie a też biegają luzem powinny być traktowane w ten sam sposób zaś po ich eliminacji jeżeli uda się stwierdzić czyje są właściciel powinien ponieść odpowiednie konsekwencje...i proszę tutaj prawdziwych miłośników psów o odpowiedź czy narażą swego pupila na niebezpieczeństwo bo ja mojego nie.. o za grożeniu dla ludzi nie wspomnę

Woman · Wysłany: Śro 21:48, 30 Mar 2011 Temat postu:

Zastanawia mnie kwestia pojemności łowiska, która była tu poruszana... I zgodzić się muszę z tutejszym, że w przeciągu kilkunastu lat nie mogła się aż tak diametralnie zmienić. Pamiętam z opowiadań dziadka i z obserwacji na przełomie lat można wywnioskować, że zwierzyny faktycznie ubyło. Pamiętam rykowiska, które z balkonu można było obserwować, teraz już tego nie można doświadczyć. I nie zgadzam się, jako by mialo to duży związek z odszkodowaniami, które koła muszą płacić ludziom za zniszczone uprawy. Nie wiem komu są wypłacane te kolosalne sumy, ale sama kwestia szacowania szkód i wypłaty odszkodowań to istna kpina. Wiadomo, punkt widzenia się zmienia ale uważam, że nie powinno się tym tłumaczyć diametralnego spadku ilości zwierzyny w lasach.
Odnośnie poroża z czaszką i załóżmy jelenia, który padł bez interwencji człowieka do kogo należy trofeum? Nie mówię już o źle strzelonej sztuce, której myśliwemu nie chce się szukać i gnije gdzieś w dziurze... Jelenia jeszcze może trzeba znaleźć dla wieńca, ale łanie... Kto się tym przejmuje, a papioki tak wszystkich zbulwersowały.

tutejszy · Wysłany: Czw 20:29, 31 Mar 2011 Temat postu:

kol. Woman i do wszystkich żeby nie było
za zwierzynę i jej stan odpowiada Państwo i zwierzyna jest państwowa z roli urzędu nadzór nad nią sprawuje nadleśnictwo ( tak chyba mogę w wielkim skrócie to napisać) i każde dziko żyjące jest własnością państwa co za tym idzie wszystko co jest z nią związane w tym padłe zwierzę , zrzuty itd.. czyli gdy ktoś znajdzie martwego jelenia powinien powiadomić leśniczego czy odpowiedni organ.. co oni zrobią ich sprawa UWAGA ..NIE DOTYKAĆ BO NIE WIADOMO Z JAKIEGO POWODU TO COŚ PADŁO A POZA TYM MOŻE ZOSTAŁO POZOSTAWIONE PRZEZ KŁUSOWNIKA..JEŻELI KTOŚ KOGOŚ NA CZYMŚ TAKIM ZŁAPIE ..MOŻE BYĆ OSKARŻONY . A poza tym może jest jakaś choroba , zatrute jedzenie itd lepiej niech ,,leśni " to sobie sprawdzą a jeżeli do tego podejdą w sposób ludzki przyzwoity to myślę powinni te trofeum odstąpić ze względu na uczciwość znalazcy..jak jednak będzie tego nie odpowiem
Czyli martwe zwierze nadleśnictwo bezwarunkowo
a teraz zrzuty ..zgodnie z prawem są teoretycznie niczyje bo do zwierzęcia czyli państwa już nie należą ale zachodzi tutaj wlasność terenu i tak jeżeli zrzut znajdziemy w lesie to zgodnie z prawem należy do lasów i spotykając ,,leśnego'' nie możemy nic zrobić jeżeli zechce go odebrać.. ale znajdując ten sam zrzut na polu uprawnym należy on już do właściciela tego pola na drodze drogi itd..
i chciałbym zaznaczyć bo może większość nie wie że za księcia zbieranie ich było zabronione a jeżeli nawet ktoś je przemycił do domu to mógł spodziewać się wizyty policji z leśniczym..ale o tym kiedy indziej z czasem
pozdrawiam

Woman · Wysłany: Czw 20:53, 31 Mar 2011 Temat postu:

Dobrze, że te wszystkie jelenie tracą zrzuty na polach Very Happy

larix · Wysłany: Czw 21:20, 31 Mar 2011 Temat postu:

Witam.
Oj, kobieto, kobieto!WOMEN to w angielskim języku-kobieta.To co piszesz w swoim pierwszym poście nawet by się zgadzało z ich tokiem rozumowania i zasobem ich wiedzy w poruszonym przez Ciebie temacie.Oczywiści nie można uogólniać.NIe przyszloCi na myśl ze "papioki"TO był kij w mrowisko aby sprowokować dyskusję--przeanalizuj ilośc postów od momentu założenia tego forum do teraz.To forum po papiokach o ż y ł o.Jeśli sie chcesz dowiedziec czyją własność stanowi troeum i zwierzyna --zapoznaj sie z Prawem Lowieckim,a nie ubliżaj myśliwym.Co do odszkodowań -to czy ja napisałem ,,że one są skutkiem zmniejszenia stanu zwierzyny?Nie zmyślaj.Napisałem tylko,ze pojemność lowiska jest określona.Wiesz, że naliczanie odszkodowań to kpina ,ale wielkość to już niewiadoma.Skąd ta wybiurcza wiedza ,Czyżby nie ujmując dziadkowi to ON.A nie przyszło WAm wszystkim do głowy,że jednym z wielu powodów i to najwiękrzych jest postępująca urbanizacja i tabuny ludzi w lesie,przez okrągły rok.A wy wszystko chcećie zgonić na myśliwych.I to jest odpowiedż na temat dzisiejszych rykowisk w naszej okolicy.Zdjęcia piękne i myślę że nie obrazisz się na mnie tak jak to mają w zwyczaju kobiety.
Pozdrawiam Larix.

Kubicki · Wysłany: Czw 22:21, 31 Mar 2011 Temat postu:

Chcialbym kontynuowac wątek jaki podjąłem w poprzedniej wypowiedzi.Wasze posty są malo precyzyjne,bo byc nie mogą.Zwierzyna w lesie jest wlasnoscia Państwa.Gospodarz lub dzierzawca terenu planuje hodowle i pozyskanie zwierzyny w danym roku i ten plan jest zatwierdzany w N-ctwie,jezeli N-ctwo sie nie zgodzi wtedy odwolanie za posrednictwem Naczelnej rady lowieckiej kieruje sie do Ministra ochrony srodowiska!Ale skoro prawie wszyscy lesnicy z roznych szczebli za punkt honoru postawili sobie przynaleznosc do kola lowieckiego,to wiadomo ,ze plan jest zatwierdzony.Planujac pozyskanie zwierzyny uwzglednia sie przede wszystkim zysk,poniewaz to kola lowieckie placa za szkody i one tez musza miec na rozne potrzeby typu: naboje,strzelnice.ambony,zabawy towarzyskie we wlasnym gronie,szkody lowieckie,karma,dowoz karmy w zimie,uprawa poletek lowieckich i szereg innych,ktorych nie sposob wymienic nie czlonkowi.A zysk to : sprzedaz ubitych sztuk.trofeow,organizowanie polowan dewizowych,moze byc tez dzialalnosc oswiatowa ale to malo interesujace.I teraz moje zdanie na temat dlaczego jest malo zwierza w pszczynskich lasach? 1.potrzeba wypracowania zyskow przez kola lowieckie 2urbanizacja obszarow dookola terenow ksiecia.3zatrucie srodowiska naturalnego pescytydami i innymi swiństwami, bez ktorych juz nie ma rolnictwa ani tez intensywnej gospodarki lesnej.Pewnie jest jeszcze wiele bardziej skomplikowanych czynnikow ale to w miare rozwoju dyskusji.Nie wierze w to,ze lesnik bedzie gonil szczesliwego znalazcę zrzutu.Chyba jakis nawiedzony.Padlym zwierzęciem powinien zając sie gospodarz terenu czyli kolo lowieckie lub dzierzawca inny.Pozdrawiam